piątek, 23 maja 2014

Mistrzowskie szparagi... czyli kilka nie moich przepisów

Każdy z nas czerpie skądś inspiracje, każdy ma swoich faworytów i co rusz odkrywa nowych. Czasami brakuje nam pomysłu i wtedy sięgamy po sprawdzone, polecane i zachwalane przepisy. Jeżeli chodzi o szparagi zawsze szukam nowych pomysłów i dziś postanowiła pokazać wam moje ulubione nie moje przepisy.

Na pierwszy ogień Nigella Lawson. Nikomu nie trzeba jej przedstawiać. Sposób, w jaki przyrządza swoje dania nikomu nie jest obcy, więc i nikogo nie zdziwi, że przepis na szparagi Nigelli jest nieskomplikowany, pełen serca, ale i dzięki swej prostocie wyjątkowy i niepowtarzalny w smaku. Przedstawiam wam krótki makaron ze szparagami, cytryną, czosnkiem i zieloną pietruszką. I w sumie nie muszę dodawać nic więcej. Już każdy wiec, że makaron należy ugotować, szparagi oczyścić, połamać na mniejsze części, podsmażyć na oliwie, dodając sok z cytryny, czosnek i połowę zielonej pietruszki. Następnie odcedzić makaron, przełożyć do podsmażonych szparagów i dokładnie wymieszać. Posypać resztą zielonej pietruszki i doprawić do smaku. I już tylko można zajadać.





Nieco bardzie skomplikowany sposób na szparagi znalazłam u Gordona Ramsaya, bo i sam kucharz bardzie skomplikowanym wydaje się być. Dla mnie dość udziwniony przepis, ale czasami mammy ochotę na coś słonego, kwaśnego i ostrego zarazem. Zwłaszcza gdy pojawia się syndrom dnia poprzedniego. Te szparagi z fetą, czosnkiem i musztardą świetnie stawiają na nogi.  Szparagi oczyszczamy i smażymy na odrobinie oliwy. W małej miseczce mieszamy olej, musztardę Dijon, cytrynę i czosnek, doprawiamy solą i pieprzem. Na minutę przed zdjęciem szparagów zalewamy je mieszanką. Zdejmujemy z ognia i posypujemy fetą. "serve immediately. Enjoy!"




No i na koniec coś dla lubiących się trochę pobawić w kuchni. Delikatne i wykwintne kanapeczki Marthy Steward. Wymagają odrobinę zachodu, ale przepis da się uprościć, co już niedługo wam pokarzę. Przede wszystkim trzeba ugotować łososia w osolonej wodzie z ziarnami pieprzu, liściem laurowym, zieloną pietruszką, 1 cebulą i tymiankiem. Ugotowanego i ostudzonego połamać na małe kawałki, wymieszać ze śmietaną, chrzanem i solą do smaku. Szparagi blanszujemy i przekrawamy na pół. Pełnoziarnisty chleb pozbawiamy skórki. Smarujemy pastą i układamy na niej szparagi. Przykrywamy drugą kromką i wykrawamy trójkąciki. Rzeczywiście najlepiej smakują z filiżanką herbaty.


To trzy najbliższe memu sercu obce przepisy na szparagi. Nie przekonałam się jeszcze do szparagów z grzybami lub smażonymi pomidorami Jamiego O., ale wszystko przede mną. Pozdrawiam gorąco. Może wy też macie ulubione nie swoje przepisy na szparagi. Podeślijcie mi je, a z pewnością spróbuję je przygotować.


1 komentarz: